Przelew w złotówkach, czy w euro? Jaką walutę grantu wybrać?
Niekiedy studenci wyjeżdżający za granicę mają do wyboru otrzymanie stypendium Erasmusa w euro (lub w innej walucie kraju nienależącego do unii walutowej) albo w złotówkach, po stosownym przeliczeniu kursu. Wbrew pozorom, to ważna decyzja, którą warto dobrze przemyśleć. Poniżej znajdziesz odpowiedź na pytanie dlaczego tak jest i która opcja jest dla Ciebie bardziej korzystna.
Przelew w złotówkach – ryzyko straty części pieniędzy
Załóżmy, że w okresie, w którym na Twoje konto przelewane jest stypendium, polska gospodarka nie boryka się z większymi wewnętrznymi problemami, a kurs złotego jest w miarę stabilny. Zdecydowałeś się na przelew w naszej walucie, a Twoje stypendium to dajmy na to 1500 euro. Zakładając, że za euro zapłacić trzeba wtedy 4,1 zł, daje to kwotę 6150 zł, która wpłynie na Twoje konto.
Ale od momentu otrzymania stypendium do momentu jego spożytkowania, na skutek pogorszenia się sytuacji na rynkach finansowych, złoty traci na wartości i za euro trzeba zapłacić już 4 złote i 50 groszy. Przeliczając wtedy ponownie Twoje stypendium okazuje się, że zamiast 1500 masz ponad 100 euro mniej – a dokładnie 1366 €. Na miejscu rozliczasz się w euro, więc to całkowicie realne straty (do tego dochodzi jeszcze tzw. spread walutowy, czyli różnica pomiędzy ceną kupna waluty, a jej sprzedaży przez bank, związany z przewalutowaniem).
Przelew w złotówkach – szansa na zysk
Z drugiej strony, jeśli sytuacja będzie odwrotna, możesz na przelewie w złotówkach zyskać. Gdy wyjeżdżasz w czasie, kiedy złoty jest słaby (euro warte np. 4,50 zł) i dostaniesz grant w naszej przykładowej dla celów artykułu wysokości 1500 €, na Twoje konto wpłynie 6750 zł.
Jeśli złoty ulegnie znacznemu wzmocnieniu, do poziomu, w którym za euro zapłacisz 4 zł, Twoje pieniądze w euro (czyli ostatecznej walucie, w której się rozliczasz), to już nie 1500, a 1687,5 euro. Zarabiasz więc niemal 200 €.
Co z tego wynika?
To oczywiście przykładowe sytuacje, które mają pomóc zrozumieć mechanizm i sytuację, w której możesz zyskać, ale i stracić – w zależności od kursu euro (czy też jakiejkolwiek innej europejskiej waluty, czy to będzie funt, korona, czy forint) wobec naszej waluty. Trudno rzecz jasna oczekiwać, że w krótkim terminie (np. pół roku) nastąpią tak duże wahania kursu, jednak ostatnie lata pokazały, że na rynkach finansowych zdarzają się gwałtowne zmiany nastrojów inwestorów.
Jeśli czujesz się pewnie, jeśli chodzi o swoje rozumienie rynków finansowych, jesteś w stanie ocenić realną siłę polskiej waluty i trend, w którym się znajduje, wtedy możesz pomyśleć o tym, jak zarobić na wahaniu kursu. Jeśli jednak finanse nie są Twoja domeną, liczenie na to, że kurs wzrośnie albo spadnie, może być zwykłym hazardem, co szczerze odradzamy.
Bezpieczne rozwiązanie
Z tej sytuacji jest jednak bezpieczne wyjście, dzięki któremu nie musisz w ogóle przejmować się kursem walut (przynajmniej jeśli chodzi o erasmusowy grant).
To założenie konta walutowego i pobranie stypendium w euro lub każdej innej walucie kraju, do którego wyjeżdżasz. Wtedy masz do wydania z góry określoną kwotę, która nie będzie zależna od bieżących kursów i dzięki temu możesz spokojnie zaplanować swoje wydatki.
O tym, na co zwrócić uwagę przy wyborze konta, jakie konto wybrać i jak sprawić, by nie płacić za nie dodatkowo, piszemy oczywiście na stronach kontostudenta.pl
Zobacz także:
redakcja serwisu kontostudenta.pl
ostatnia modyfikacja: 06.05.2012 r. Wykorzystywanie bez zgody redakcji zabronione
Uwagi? Komentarze? Napisz do nas:
Najczęściej czytane
Najnowsze artykuły
polityka prywatności | regulamin serwisu | kontakt
© Kontostudenta.pl 2011-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.