Ile kosztuje wyjazd na Erasmusa i jak się do niego przygotować

Wyjazd na Erasmusa może być przygodą życia. Jeśli jednak nie zadbasz odpowiednio o swoje fundusze, problemy finansowe mogą popsuć pobyt nawet w najpiękniejszym zakątku Europy.

Ile kosztuje Erasmus
Skąd wziąć pieniądze na wymianę w ramach programu Erasmus?

Stypendium – podstawowe źródło pieniędzy

Stypendium wypłacane studentom wyjeżdżającym na Erasmusa nie pokryje wszystkich kosztów podczas pobytu za granicą. Ma sfinansować jedynie różnicę w utrzymaniu pomiędzy Polską, a krajem, w którym będziesz studiować – to powtarzane jest przez uczelniane jednostki koordynujące wyjazdy na Erasmusa niemal na każdym kroku. Dlatego aby nie polegać tylko na stypendium, trzeba przed wyjazdem zrobić rzetelny rachunek i policzyć, ile będzie kosztowało studiowanie za granicą.

Szukasz dobrego rachunku? Sprawdź Konto Przekorzystne dla Młodych w Pekao z premią 200 zł, Skarbonkami do oszczędzania na własne cele i aż 7% na koncie oszczędnościowym!

Wysokość stypendium

Kwota stypendium wypłacanego przez Biuro Obsługi Studentów Zagranicznych UJ różni się w zależności od państwa docelowego. Jadąc do kraju z „I kategorii”, czyli Danii, Finlandii, Francji, Irlandii, Islandii, Lichtensteinu, Norwegii, Szwajcarii, Szwecji lub Wielkiej Brytanii otrzymasz 2250 euro na semestr, jadąc do kraju z „II kategorii” – 1800 euro (Austria, Belgia, Cypr, Grecja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowenia, Włochy), a Erasmus w kraju z „III kategorii” jest równoznaczny ze stypendium w wysokości 1350 euro na semestr – mowa o Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Litwie, Łotwie, Rumunii, Słowacji, Turcji i Węgrzech.

Koszty utrzymania

Aby zobrazować koszty życia za granicą warto porównać ceny w wybranym mieście z każdej „kategorii” – na przykład w Paryżu, Lizbonie i Bratysławie. Pokój jednoosobowy w mieszkaniu studenckim to miesięczny wydatek rzędu ok. 500-650 euro w Paryżu, 250-350 euro w Lizbonie i 200-300 euro w Bratysławie. Studencki bilet miesięczny na komunikację miejską kosztuje 25,5 euro w Paryżu (do 26 lat), 27 euro w Lizbonie (do 23 lat: 14 euro), 14 euro w Bratysławie, a półlitrowe piwo w pubie to odpowiednio 6, 3 i 1,5 euro. Łatwo więc zauważyć, że stypendium z uczelni wystarczy jedynie na pokrycie podstawowych potrzeb, a reszta, czyli bieżące wydatki, wycieczki do innych miast, czy choćby wizyta w kraju na święta, musi zostać sfinansowana z własnego budżetu.

Zwiększone wydatki na początku

Planując wyjazd zawsze należy pamiętać o tym, że w pierwszych dniach pobytu na Erasmusie czekają Cię największe wydatki. Oprócz tego, że trzeba zapełnić lodówkę i zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy do życia w nowym miejscu, konieczne będzie zapłacenie kaucji za mieszkanie lub akademik (najczęściej w wysokości jednego czynszu) oraz opłacenie pierwszego miesiąca pobytu, zakup biletu miesięcznego na komunikację miejską, czy karty Erasmusa, dającej wiele zniżek i uprawniającej do udziału w akademickich imprezach. To o tyle istotne, że stypendium nie będzie wypłacone od razu – przed wyjazdem otrzymasz około 85% całości, a resztę dopiero po powrocie i dostarczeniu wszystkich dokumentów. To zmniejsza faktyczną kwotę, którą masz do wykorzystania za granicą i trzeba mieć to na uwadze podczas planowania budżetu.

Konto walutowe

Wybór nieodpowiedniego konta walutowego jest częstym błędem popełnianym przez wyjeżdżających studentów. Aby nie podejmować pochopnej decyzji, najlepiej jest nie ograniczać się do oferty banku, w którym masz rachunek osobisty, ale sprawdzić także bieżącą ofertę kont walutowych odpowiednich na Erasmusa w innych bankach. Warto zająć się wyborem z około półtoramiesięcznym wyprzedzeniem – wtedy ze spokojem załatwisz wszystkie formalności, otrzymasz kartę płatniczą, a co najważniejsze, na czas dostarczysz numer rachunku na uczelnię (trzeba to zrobić najpóźniej miesiąc przed wyjazdem). Na co zwrócić uwagę przy wyborze konta? Przede wszystkim na koszty – najważniejsze z nich to opłata za wypłatę pieniędzy z zagranicznego bankomatu, opłata za kartę oraz za prowadzenie rachunku. Więcej szczegółowych informacji i porad związanych z kontami walutowymi znajdziesz w artykule Najlepsze konto walutowe.

Jak nie zbankrutować na Erasmusie

Jak studenci radzą sobie z udźwignięciem finansowego ciężaru Erasmusa? Zdecydowana większość z nich podkreśla, że opłaca się wszystko planować z wyprzedzeniem. Niezbędny jest również dobry rekonesans miasta, w którym spędzisz semestr lub dwa, bo człowiek słabo poinformowany wydaje na początku zdecydowanie więcej pieniędzy niż ten, który do wyjazdu dobrze się przygotował.

Praca i oszczędności przed wyjazdem

Wielu studentów wyjeżdżających na semestr zimowy poświęca znaczną część wakacji na dorywczą pracę, dzięki czemu ich budżet na Erasmusa jest zauważalnie większy. Każdy tysiąc złotych odłożony w ten sposób pomoże choćby w pokryciu kosztów podróży, czy zapłaceniu kaucji za mieszkanie. Można również wyjechać wcześniej, licząc na znalezienie pracy na miejscu, przed rozpoczęciem roku akademickiego, ale w niektórych krajach, szczególnie tych na południu Europy, jest to dość trudne.

Planuj z wyprzedzeniem

Oszczędności należy szukać dzięki odpowiednio wczesnemu zorganizowaniu podróży – im dłużej będziesz zwlekać z zakupem biletów lotniczych, tym mniejsze szanse na kupienie ich w rozsądnej cenie. – Już przed wyjazdem wiedziałem, że rodzina oczekuje ode mnie, żebym zjawił się w Polsce na święta. Kupiłem bilety lotnicze z Lizbony do Polski od razu, na czym, jak się później okazało, zaoszczędziłem ponad 400 złotych – mówi Maciek Michalec, absolwent Instytutu Ekonomii i Zarządzania.

Dobrze rozejrzyj się za mieszkaniem

Ania, studentka Europeistyki, która spędziła rok we Włoszech, zwraca uwagę na duże koszty zakwaterowania, które z powodzeniem ograniczyła – Szukałam mieszkania w Rzymie tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego, więc zostały już same drogie albo niezbyt atrakcyjne oferty. Za pokój płaciłam ponad 400 euro, czyli więcej, niż wynosiło stypendium. Jednak po poznaniu miejscowych studentów – z ich pomocą – udało mi się przeprowadzić do akademika tańszego niemal o połowę, przez co mogłam sobie pozwolić na znacznie więcej w trakcie całego wyjazdu.

Wybierz kraj na swoją kieszeń

Są różne sposoby radzenia sobie z brakiem finansów na Erasmusie – niektórzy oszczędzają na codziennych zakupach, podczas gdy inni ograniczają wycieczki albo przez cały pobyt za granicą nie wracają do Polski. Najłatwiej jednak jest dopasować Erasmusa do swoich możliwości finansowych, to znaczy nie wybierać się do kraju, w którym koszty utrzymania będą dla Ciebie ciężarem nie do udźwignięcia. Jeśli martwisz się, że nie podołasz finansowemu wyzwaniu, znacznie rozsądniej jest wybrać może nieco mniej atrakcyjny, ale tańszy kraj, w którym w pełni będziesz cieszyć się urokami Erasmusowego życia, nie martwiąc się ciągle o pieniądze. Czasem również mniejsze miasto będzie lepszym wyborem, niż pobyt w stolicy – nie tylko ze względu na niższe koszty, ale na większą zażyłość i mniejsze rozproszenie środowiska Erasmusów.

Zobacz także:

Powrót do:
« Strony głównej
« kategorii Erasmus

Krzysztof Gibek, redakcja serwisu kontostudenta.pl
ostatnia modyfikacja: 27.06.2014 r. Wykorzystywanie bez zgody redakcji zabronione
Uwagi? Komentarze? Napisz do nas: 



polityka prywatności  |  regulamin serwisu  |  kontakt

© Kontostudenta.pl 2011-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.