Ranking polskich aplikacji bankowości mobilnej

Pekao SA, Alior Bank i Bank Millennium to pierwsza trójka w rankingu mobilnych aplikacji bankowych, przygotowanym przez serwis mobirank.pl. Porównano w nim dostępność i funkcjonalności 16 aplikacji służących do zarządzania finansami osobistymi. Zapraszamy do lektury najważniejszych wniosków z rankingu.

Liczba i jakość polskich bankowych aplikacji mobilnych

Duża konkurencja w obszarze bankowych aplikacji mobilnych wymusza na bankach tworzenie w pełni funkcjonalnych i użytecznych narzędzi do zarządzania kontem. Jeszcze rok temu, było ich tylko 10, z czego większość miała ograniczone możliwości. Dzisiaj sytuacja wygląda już znacznie lepiej, zarówno jeśli chodzi o dostępne opcje w aplikacjach jak i coraz większą liczbę banków udostępniających dedykowane „appki”.

Obecnie, spośród wszystkich polskich banków, aż 16 ma dedykowane dla swoich klientów aplikacje mobilne, dzięki którym można zarządzać swoim kontem bankowym. Dodatkowo 3 banki (BPH, PKO i Nordea) udostępniają aplikacje, które mają nieco węższe możliwości, takie jak płatności mobilne lub logowanie do bankowości internetowej przystosowanej na komórki – z tego powodu nie zostały uwzględnione w rankingu.

Kryteria rankingu

Ranking składa się z dwóch analiz: pod kątem dostępności na systemy mobilne oraz posiadanych funkcjonalności. Funkcjonalności przedstawione są szczegółowo w tabeli zamieszczonej poniżej. Natomiast jeśli chodzi o dostępność, na wyróżnienie zasługują dwa banki: Pekao SA oraz Raiffeisen, które udostępniają aplikacje na wszystkie popularne systemy mobilne. Aż 6 banków (Alior Bank, BNP Paribas Bank, Getin Bank, ING, mBank i Multibank) posiada aplikacje tylko na Androida i telefony działające pod iOS-em (czyli na dwa najpopularniejsze).

Wyniki rankingu

W rankingu aplikacje mogły zdobyć maksymalnie 11,6 pkt. (11 za wszystkie funkcjonalności i 0,6 za dostępność na systemy mobilne). Ranking wygrał Bank Pekao SA, zdobywając 10,4 pkt, ale należy zwrócić uwagę, że różnice pomiędzy kolejnymi miejscami często są minimalne. Tak wyrównane wyniki, świadczą o tym, że poziom jest dośćsyć wyrównany, i banki nie chcąc zostawać w tyle za konkurencją, dodając kolejne funkcjonalności do swoich aplikacji. Szczegółowe rezultaty prezentuje poniższa tabela.

Przegląd aplikacji

W rankingu bankowych aplikacji mobilnych przygotowanych przez mobirank.pl znajduje się również szczegółowy opis wszystkich aplikacji ujętych w zestawieniu. Poniżej cytujemy opisy aplikacji trzech banków, z których najczęściej korzystają czytelnicy naszego serwisu i które zajmują czołowe pozycje w rankingu kont studenckich tworzonym przez kontostudenta.pl – chodzi o mBank, Alior Sync i ING Bank Śląski.

Alior Sync (aplikacja: Sync Mobile)

Aplikacja, która była dostępna od momentu wystartowania Alior Sync i miała zrewolucjonizować płatności w internecie, tym w mobile’u. Jak jest? Aplikacja dobrze współgra z kontem internetowym, posiada wszystkie potrzebne funkcje. Zdawałoby się, że to początkujący Ninja, który jeszcze musi trochę powalczyć, żeby zaskoczyć konkurencję, ale wyróżnia się spośród kolegów z półki. Wykorzystanie aparatu do sfotografowania faktury jest bardzo ciekawą i użyteczną opcją zasługującą na wyróżnienie. Szybki i łatwy sposób wykonania przelewu krajowego (również natychmiastowego!), wykorzystując prosty szablon płatności lub aparat w telefonie (wystarczy sfotografować fakturę). Korzystając z książki telefonicznej można doładować konto bliskiej osoby. W Sync Mobile można zalogować się 4 różnymi metodami (tymi co do bankowości internetowej). Bank minimalnie został wyprzedzony w rankingu przez Bank Millennium, który ma przelewy QR i aplikację na BlackBerry.

ING Bank Śląski (aplikacja: INGMobile)

Aplikacja wykonana poprawnie, cechują ją przejrzysty interfejs, wysokie oceny użytkowników i liczba pobrań. Dziwi jednak brak możliwości zakładania i likwidowania lokat. Dodatkowym ograniczeniem jest możliwość wykonywania przelewów tylko do 1000 zł dziennie, zapewne ze względów bezpieczeństwa (?) Innowacyjną funkcją ING BankMobile jest graficzny wskaźnik poziomu środków. To rozwiązanie pozwala sprawdzić stan konta na graficznym wskaźniku natychmiast po uruchomieniu aplikacji, bez konieczności logowania się do systemu. Dla użytkowników Androida, bank udostępnił również  wskaźnik w formie widgetu.

Bank zwraca uwagę na dużą popularność funkcji doładowania telefonu – od końca zeszłego roku aż do tej pory klienci ING skorzystali z tej możliwości ponad 140 tys. razy. Na pozór błaha funkcja, obok przelewów i sprawdzania salda, jest istotnym elementem tego typu aplikacji. Póki co aplikacja dostępna jest tylko na iPhone’a, iPada i Androida, ale bank zapowiada wdrożenie do końca roku wersji także na Windows Phone’a.

mBank (aplikacja: mBank PL)

mBank w czerwcu wystartował szumnie z nową bankowością, jednak mam wrażenie, że bankowość mobilną zostawiono sobie na trochę później. Aplikacja jest dopracowana i sam z przyjemnością z niej korzystam., brakuje jej jednak choćby przelewów przez QR kody czy czytnika OCR rachunku, które chciałoby się mieć. Według banku najistotniejszą funkcjonalnością jest przelew dowolny, świadczy o tym fakt, że wciąż jest to najczęściej realizowana operacja finansowa na rachunkach klientów. W aplikacji mamy do dyspozycji znaną też z innych aplikacji lokalizację najbliższych bankomatów w oparciu o usługę geolokalizacji.

mBank udostępnił również dwa widgety. Pierwszy pozwala na sprawdzenie salda rachunku bez konieczności logowania się do rachunku (można ustawić pokazywanie pełnej kwoty lub „pasek postępu”, niepokazujący bezwzględnych wartości). Drugi, dla mnie ciekawszy od tego pierwszego, dostępny tylko na Androida „mBank – Doładowania”. Widget prezentuje listę doładowań zdefiniowanych, na rachunkach klienta oraz formatkę doładowania jednorazowego. Ze względów bezpieczeństwa, doładowania zdefiniowane wykonywane z poziomu widgetu, które nie wymagają dodatkowej autoryzacji, są limitowane. Suma wszystkich takich doładowań (bez względu na ich liczbę) nie może być większa niż 200 zł dziennie. Limit ten jest automatycznie resetowany podczas poprawnego zalogowania się do aplikacji.

Autorem rankingu jest Łukasz Majchrzyk (mobirank.pl). Zachęcamy do zapoznania się z pełną wersją tekstu, dostępną w serwisie mobirank.pl pod tym linkiem