12 kosztownych zwyczajów, na których możesz zaoszczędzić
Jeśli Twój miesięczny budżet notorycznie się nie dopina, a Ty nie masz już pomysłów na czym jeszcze możesz zaoszczędzić, zapoznaj się z naszą listą przyzwyczajeń, które mogą zrujnować każdy portfel i wyeliminuj je ze swojego życia.
1. Jedzenie na mieście
Bułka i kawa przed porannymi zajęciami, szybki hamburger w środku dnia i kebab z colą podczas wieczornego wyjścia – posiłki kupowane na mieście potrafią zrujnować niejeden portfel. Poranną kanapkę zawsze jesteś w stanie zrobić w domu – wystarczy wstać 15 minut wcześniej. Jeśli natomiast wiesz, że nie dasz rady samodzielnie przyrządzić sobie posiłku w ciągu dnia, zaplanuj czas na zjedzenie porządnego obiadu (na przykład w studenckiej stołówce lub barze mlecznym), zamiast podjadać co parę godzin niezdrowe fastfoody i słodycze. Będzie to korzystne zarówno dla Twojego zdrowia, jak i portfela!
2. Używki
Picie alkoholu i palenie papierosów to zdecydowanie najbardziej destrukcyjne zwyczaje dla studenckiego portfela (nie wspominając o innych używkach). Wszystko jest dla ludzi, jednak z umiarem. O ile rzucenie palenia papierosów przyniesie same korzyści (i zdrowotne, i finansowe), to alkoholu trudno sobie w pewnych momentach odmówić. Zawsze jednak można starać się kupować piwa, wina, czy mocniejsze alkohole ze średniej, a nie najwyższej półki.
3. Imprezy w knajpach/klubach
Weekendowe wypady ze znajomymi nie należą do najbardziej ekonomicznych wydarzeń w życiu studenta. Gdy wypijesz jedno, drugie, trzecie piwo, kolejne wydatki przychodzą lekką ręką. Jeśli nie potrafisz kontrolować finansów będąc na imprezie, zostaw kartę płatniczą w domu, a weź ze sobą tylko tyle gotówki, ile możesz wydać. Zastanów się też ze znajomymi, czy nie moglibyście raz na jakiś czas zrezygnować z wyjścia do knajpy, czy klubu, a zamiast tego spędzić czas w akademiku, czy na domówce.
4. Kupowanie ubrań w szczycie sezonu
Tuż przed początkiem zimy zorientowałeś się, że przydałaby Ci się nowa kurtka i nowe buty na chłodniejsze dni? Nie ma nic bardziej nierozsądnego jeśli chodzi o zakupy ubrań, niż kupowanie ich wtedy, gdy robią to niemal wszyscy – ceny osiągają maksymalne poziomy. Następnym razem pomyśl o odzieży zimowej na wiosnę lub w lecie, a szorty, czy krótkie spódniczki kup w zimie. Zaoszczędzisz przynajmniej połowę ceny!
5. Nieprzemyślane, impulsywne zakupy
Rzeczy zakupione pod wpływem emocji często lądują w szafie, używane raz kub dwa. Zawsze zastanów się dwa razy, czy na pewno potrzebujesz danej rzeczy i czy dobrze się z nią (w niej) czujesz. Kupując bez przygotowania możesz naciąć się również na pułapkę cenową, bo nie masz czasu sprawdzić, czy proponowana przez sprzedawcę cena jest adekwatna.
6. Kupowanie rzeczy, które możesz mieć za darmo
Jest mnóstwo rzeczy, które możesz mieć zupełnie legalnie bez wydawania na nie ani grosza. Począwszy od oprogramowania (i mowa tu nie tylko o programach freeware, których można używać bez opłat, ale np. oprogramowanie Microsoftu udostępniane za darmo studentom w ramach programu DreamSpark), poprzez darmowe kursy i szkolenia finansowane z funduszy unijnych, darmowy dostęp do internetu, czy choćby muzykę (dzięki serwisom takim jak last.fm, czy spotify) i filmy (np. iplex.pl, ipla.tv). Trzeba jedynie mieć oczy i uszy otwarte.
7. Płacenie za naprawy, które możesz wykonać samodzielnie
Samodzielne dokonywanie drobnych napraw albo poproszenie kogoś znajomego o pomoc (lub przynajmniej o instrukcję) pozwala zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy! Czasem za naprawę trwającą kilka minut płacimy wezwanej do mieszkania osobie 50, czy 100 złotych – tylko dlatego, że nie sprawdziliśmy, że można to zrobić samemu. Przykłady można mnożyć: wymiana uszczelki w cieknącym kranie, odetkanie zlewu, podłączenie pralki, czy wymiana wiatraka w laptopie. Zanim wezwiesz fachowca sięgnij do internetu! Przeglądnij fora specjalistyczne (np. elektroda.pl), a zobaczysz, że w wielu przypadkach poradzisz sobie bez niczyjej pomocy.
8. Kupowanie najnowszych gadżetów technologicznych
Jeśli nosisz się z zamiarem zakupu nowego smartfona, tabletu, czy aparatu fotograficznego, zastanów się, czy aby na pewno stary model nie może posłużyć Ci jeszcze przez jakiś czas. Kupowanie gadżetów, które co dopiero miały swoją premierę, najczęściej jest bardzo dużym obciążeniem studenckiego budżetu. Jeśli jednak „musisz to mieć”, odczekaj parę miesięcy od premiery – wtedy ceny powinny już nieco spaść.
9. Przepłacanie za abonament telefoniczny
Abonament niedostosowany do potrzeb to bardzo częsty przypadek nie tylko wśród studentów. Czy na pewno wykorzystujesz minuty i SMS-y, które masz w swoim abonamencie? Kiedy ostatni raz sprawdzałeś inne oferty telefonii komórkowej? Ostra konkurencja o klienta pomiędzy Orange, Play, T-Mobile i Plusem w ostatnich latach pokazała, że nie warto być lojalnym! Nowi klienci mają nierzadko lepsze warunki, niż ci, którzy są z daną siecią nieprzerwanie od kilku lat.
10. Kupowanie markowych produktów
Jeśli musisz ograniczać wydatki, a jesteś przyzwyczajony do kupowania markowych produktów, pierwszym krokiem do oszczędności powinno być szukanie nieco tańszych zamienników. Przykłady? Zamień drogą herbatę na tę z niższej półki, chipsy z delikatesów na chipsy z dyskontu, a zamiast reklamowanego w telewizji żelu pod prysznic, kup jego tańszy odpowiednik własnej marki (np. „Rossmanowska” Isana). Sporo pieniędzy zaoszczędzisz również choćby częściowo rezygnując z markowych ubrań i obuwia.
11. Brak kontroli nad wydatkami
Nieświadomość swoich wydatków jest jedną z głównych przyczyn bałaganu finansowego, którego konsekwencją są notoryczne pustki na koncie. Jeśli trudno jest Ci notować każdy wydatek, zbieraj paragony i podsumowuj je na przykład raz na tydzień. Bez wiedzy o tym, ile wydajesz, po pierwsze trudno będzie Ci zobaczyć efekty oszczędzania (nie masz żadnych „miar” oszczędności), a po drugie nie będziesz w stanie przestrzegać założonych limitów wydatków.
12. Kupowanie zbędnych ubezpieczeń
Ubezpieczenie to oczywiście bardzo ważna rzecz, ale nie każde ubezpieczenie jest człowiekowi potrzebne. Zanim zdecydujesz się na płacenie kilkunastozłotowej miesięcznej składki ubezpieczeniowej wydłużającej gwarancję nowego smartfona lub tabletu, dokładnie przeczytaj jej warunki. W zdecydowanej większości przypadków najczęstsze usterki, czyli zalanie i stłuczenie ekranu, nie są objęte gwarancją, bo wynikają z Twojej winy. Gdy takie nieszczęście się zdarzy, nie dość, że naprawiasz na swój koszt, to jeszcze niepotrzebnie dopłaciłeś do rozszerzonej gwarancji…
Zobacz także:
Powrót do:
« Strony głównej
« kategorii Oszczędności
Jan Boniecki, redakcja serwisu kontostudenta.pl
ostatnia modyfikacja: 11.07.2013 r. Wykorzystywanie bez zgody redakcji zabronione
Uwagi? Komentarze? Napisz do nas:
Najnowsze artykuły
Najczęściej czytane
polityka prywatności | regulamin serwisu | kontakt
© Kontostudenta.pl 2011-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.